by 23-letnia wałbrzyszanka wpadła w ręce policjantów drugiego komisariatu, po tym jak 71-letnia seniorka zgłosiła w miniony czwartek, że kilka dni wcześniej została napadnięta w centrum naszego miasta. Funkcjonariusze ustalili, że to nie było jedyne takie przestępstwo popełnione przez młodą kobietę, a drugie zdarzenie, do którego doszło na Starym Zdroju, miało podobny przebieg i również charakter typowo chuligański. Podejrzana decyzją sądu została tymczasowo aresztowana na okres najbliższych dwóch miesięcy.
23 marca funkcjonariusze drugiego komisariatu otrzymali zgłoszenie od 71-latki. Wynikało z niego, że kilka dni wcześniej na jednym z przystanków przy ul. Wysockiego w Wałbrzychu seniorka została zaatakowana przez nieznaną jej kobietę. Agresorka między innymi uderzyła pokrzywdzoną plastikową butelką wypełnioną wodą w głowę. Kobiecie pomogli inni przechodnie. Sprawczyni udało się uciec, a Policja nie została wtedy ostatecznie o sprawie powiadomiona.
Przeprowadzone przez funkcjonariuszy zespołu operacyjno-rozpoznawczego drugiego komisariatu działania operacyjne pozwoliły jednak na szybkie na ustalenie, kto stoi za chuligańskim aktem przemocy. 23-letnia mieszkanka naszego miasta trafiła w ręce policjantów w piątkowy poranek i weekend spędziła w pomieszczeniu dla osób zatrzymanych wałbrzyskiej komendy.
W trakcie czynności procesowych policjanci ustalili, że podejrzana ma swoim koncie inne podobne przestępstwo. W połowie tego miesiąca przy ul. 11 Listopada 23-latka miała również zaatakować starszą kobietę – 80-latkę. Na szczęście obu kobietom nic poważnego się nie stało.
Młoda wałbrzyszanka po wykonanych czynnościach trafiła ostatecznie do aresztu śledczego, gdyż decyzją Sądu Rejonowego w Wałbrzychu została tymczasowo aresztowana na okres najbliższych dwóch miesięcy. Kobiecie grożą 3 lata pozbawienia wolności, a jako że oba zdarzenia miały charakter chuligański za popełnienie tego typu przestępstw może ją czekać najsurowsza kara.
Red.
źródło i fot. walbrzych.policja.gov.pl
