29 kwietnia, 2024

Hospicjum to też życie!

Już niebawem Hospicjum im. Jana Pawła II w Wałbrzychu będzie obchodziło jubileusz 30- lecia swojej działalności. Przy tej okazji warto wspomnieć, że początkowo instytucja powołana została do życia przez małą grupę ludzi zdeterminowanych do tego, by stworzyć właściwe warunki dla osób cierpiących z powodu choroby nowotworowej i pomóc im godnie przejść na drugą stronę życia. Wałbrzyskie hospicjum było jednym z pierwszych takich miejsc w Polsce. Swoją działalność zaczynało w nieistniejących już barakach na terenie Szpitala im. dra Alfreda Sokołowskiego, borykając się z problemami lokalowymi, kadrowymi, finansowymi.

-Istotną datą w 30-letniej historii naszej placówki był dzień 2 kwietnia 2007 roku, kiedy to hospicjum zyskało imię Jana Pawła II, jako swoisty pomnik pamięci Ojca Świętego, nie wykuty w kamieniu lecz w ludzkich sercach – wspomina Renata Wierzbicka, społeczny prezes hospicjum.

 

– Przez te prawie 30 lat nasze hospicjum ofiarowuje swoją pomoc zupełnie nieodpłatnie. Owszem, mamy kontrakt z Narodowym Funduszem Zdrowia, lecz pieniądze, jakie otrzymujemy stamtąd na działalność są dalece niewystarczające i dlatego tak ważna jest każda pomoc, którą od naszych darczyńców otrzymujemy. To dzięki tej pomocy w hospicjum stacjonarnym może przebywać pod naszą opieką 20 pacjentów (kontrakt to 18), w hospicjum domowym naszą opieką objętych jest obecnie 120 osób (kontrakt to 76), natomiast w ciągu roku z naszej pomocy korzysta około 1200 osób – podkreśla Pani Renata Wierzbicka.

 

Wałbrzyskie hospicjum otacza swoją pomocą nie tylko pacjentów, ale również ich rodziny. Wsparciem obejmuje także dzieci, których rodzice lub rodzic odeszło na skutek okrutnej choroby. Pacjenci i ich rodziny w razie potrzeby korzystają także z opieki psychologicznej. Oprócz tego od kilku lat 58 dzieci terminalnie i nieuleczalnie chorych z terenu miasta Wałbrzycha i powiatu wałbrzyskiego korzysta z bezpłatnej rehabilitacji. W placówce mieści się również poradnia, sala rehabilitacyjna i relaksacyjna, gabinet zabiegowy, pokój pożegnań osoby zmarłej przez rodzinę oraz centrum wolontariatu i bezpłatna wypożyczalnia sprzętu medycznego i rehabilitacyjnego dla pacjentów hospicjum. Jest to więc miejsce, które stara się w sposób różnorodny pomagać w trudnych sytuacjach spowodowanych chorobą.

 

Z wałbrzyskim hospicjum Pani Renata Wierzbicka związała się 16 lat temu a od 9 lat jest jego społecznym prezesem. Dla niej to miejsce jest szczególne. Jak podkreśla, głównie z powodu ludzi, którzy w nim pracują oraz całej rzeszy osób i firm wspierających w różnorodny sposób to miejsce. Od wielu lat udaje jej się włączać w liczne inicjatywy wspierające wałbrzyskie hospicjum różne środowiska. W pomoc angażują się zarówno przedszkolaki, uczniowie oraz studenci, osoby prywatne, firmy, fundacje – wszyscy Ci, którzy mają wielkie serca i chęć niesienia pomocy drugiemu człowiekowi. Cyklicznie już od kilku lat takie wydarzenia na rzecz hospicjum jak Sadzenie Żonkili, Żonkilowa Kwesta, Rajd Rowerowy czy Bieg Mikołajkowy mobilizują coraz większą liczbę osób. Z obserwacji Pani Renaty Wierzbickiej wynika, że pozytywne emocje uczestników tych charytatywnych akcji mają moc i zachęcają innych do włączania się w pomaganie. Nie są to już tylko lokalne wydarzenia, ale takie, na które przyjeżdżają osoby z całej Polski. Przez te prawie 30 lat działalności hospicjum zdecydowanie poprawił się komfort opieki pacjentów i to wszystko dzięki olbrzymiemu zaangażowaniu i empatii pracowników, a także hojności darczyńców. Zebrane środki z różnych akcji (bale, kwesty, aukcje, rajdy, biegi, darowizny, koncerty charytatywne, 1,5 % podatku, czy też nieodpłatne przekazywanie sprzętu medycznego, środków czystości), pozwalają na świadczenie profesjonalnej opieki hospicyjnej na wysokim poziomie. Jest to też miejsce, które inspiruje do wspólnych działań i współpracy zgodnie z ideą, o której często mówi Pani Renata Wierzbicka, że „Hospicjum to też życie”. Do tradycji weszły już spotkania pacjentów i ich rodzin w hospicjum przy wielkanocnym i wigilijnym stole. W sprawianie radości pacjentom i niejednokrotnie spełnianie ich marzeń włączają się między innymi firmy o zasięgu ogólnopolskim, lokalni przedsiębiorcy, restauratorzy, cukiernicy, pracownicy różnych zakładów pracy, służb mundurowych, uczniowie, społeczności lokalne, stowarzyszenia, samorządowcy, duchowni oraz liczni wolontariusze i osoby prywatne. Hospicjum to też miejsce, które odwiedzają i wspierają znane osoby o wielkiej wrażliwości społecznej. Do nich niewątpliwie zaliczyć należy Księżnę Lilli von Pless, Karola Okrasę, Darka Malejonka czy ostatnio Andrzeja Wierzbickiego. Wszyscy Oni byli pod ogromnym, pozytywnym wrażeniem wizyty w hospicjum. Nie sposób teraz wymienić wszystkich ludzi o ogromnym sercu, którzy przez te prawie 30 lat wspierali i wspierają działalność hospicjum. Jak podkreśla Pani Renata Wierzbicka od kilku lat starają się pamiętać o nich, wręczając na corocznych galach „Anioły Hospicjum” w podziękowaniu za wsparcie udzielone ich pacjentom i podopiecznym. Cieszy ją to, że coraz więcej osób jest chętnych do pomagania i apeluje jednocześnie, aby nie bać się hospicjum.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *